CYKL "RAPORT Z NAGRAŃ" - CZ.2. ORAZ NAJGORĘTSZE ŻYCZENIA UDANEGO DNIA
WITAJCIE MOI DRODZY, PO RYBNICKIM BUSKIN`u W PONIEDZIAŁEK I WCZORAJSZYM W WODZISŁAWIU ŚLĄSKIM ( ELECTRO-ACUSTYCZNYM W NOWEJ, ZASKAKUJĄCO DOBREJ, NOWEJ KONFIGURACJI SPRZĘTOWEJ) - ALE O SERII LIPCOWYCH BUSKIN`ów PORUSZĘ W OSOBNYM CYKLU - OD SOBOTY, CO OPISAŁEM W PRZED OSTATNIEJ NOTCE, ZŁAPAŁEM SIĘ NIE LADA WEZWANIA POPOŁUDNIAMI AŻ PO NOCE - NARYWANIE JAK SPRAWDZIŁEM BARDZO STAREGO PIANINA...
TO FOTO Z SOBOTNIEGO OPISU - 1 CZ.CYKLU- RAPORT Z NAGRAŃ " ORAZ KILKA CYTATÓW, KTÓRE BYĆ MOŻE TRZEBA TAKŻE ROZSZERZYĆ...
Z SOBOTY:
"Ja staram się pracować - pianino , stare ponad 120 lat, masa taka, że o transporcie mowy nie ma...ale uparłem się bo brzmi nie wiarygodnie, poza tym akustyka tego pokoju nie raz w niektórych barwach przebijała nie jedno studio, także przy wokalach i gitarach...a więc dobrałem odpowiednio ciepło brzmiący preamp, pojemnościówkę , kilka dynamików wewnątrz zamykając je jak w trumnie ;)..współbrzmiący nie wielki interfejs audio i dumam, myślę, próbuję...a tak na marginesie - SPÓJRZCIE NA FOTO - AŻ MI NOGI POGIEŁO :D...O efektach dam znać nocą, jak coś uskrobię na rejestrator a potem DAW... "
Faktycznie kolos o marce "Otto Heinrichsdorf" , z drewnianą płytą podtrzymującą cały nacią strun, jakikolwiek transport przeżyłby totalnym rozstrojeniem, z resztą płyta drewniana, pracująca pod wpływem temperatury sprawia, iż trzeba "wzywać stroiciela" co zmiana pory roku - dzisiejsze , te zwykłe akustyczne pianina ( nie mówię o cyfrowych) oparte są na płytach metalowych, co z tym strojeniem nie sprawia tyle kłopotów.Są też o niebo lżejsze....chyba sprawa rzeźbień i rozwiązań materiałowych. Tu w moim nawet renowacja jak wynika z tbliczki przebiegła w roku 1936. Model pianina to "Dnzing" :) Ale instrumentowi temu poświęcę osobny wpis. Dziś w miarę konkretnie i zwięźle, dyż czas goni bez miłosierdzia...dla iekawostki dodam tylko , że klawiatura pokryta jest kością :/
Jako, że zniosłem do tego "słonia" całe skrzynie sprzętu, zarejestrowałem i jeszcze porejestruję z trzy doby przede wszystkim od razu ścieżki (ślady czy traki lub partie jak kto woli) też instrumentu do kilkunastu projektów naraz...reszta instrumentów później... Narazie ścieżki są surowe, ale zaskakująco realistycznie oddające brzmienie tego unikatowo brzmiącego pianina.
Tej sesyjce poświęcę jeszcze ze dwa-trzy wpisy, zęść dla osób zajmujących się recordingiem by wymienić poglądy na metody rejestracji- część dla Wszystkich bo temat ciekawy jest :) a nie każdy musi znać terminologię i specjalistyczne zasady nagrań.
Jak w sobotę opisałem- mikrofony dynamiczne, których część prezentuję poniżej a były to Shur`y, Behrinery i nie obecny na zdjęciu Senheiser..każdy o innej specyfikacji konstrukcji kardioidalnej, brzmieniowej i kierunkowej...przy okazji zrobię kiedyś na tym blogu wpis-test -prównanie tych mikrofonów pod każdym "plusem", "minusem" i względem...wracając do wątku- mikrofony spuściłem pod klapę pianina w okolice strun nad młotkami i przymknąłem ...ja nazwałem metodę tę, " na trumnę".
"Pojemnik" - w zasadzie mikrofon pojemnościowy mówiąc dla wszystkich zrozumiale, wcale nie za duże pieniądze, stał sobie jakieś dwa metry od instrumenty i łapał wszystko "całościowo i uzupełniająco" na swą wielkomembramowość:
PO PROSTU DZIĘKUJĘ WAM ZA TO ŻE MNĄ JESTEŚCIE -TU NA YOUTUBE - SZCZEGÓLNIE SUBSKRYBENTOM I WSPOMAGAJĄCYCH MNIE ŁAPKAMI" W GÓRĘ POD MOIMI FILMAMI, DZIĘKUJĘ ZA KAŻDY JEDEN KOMENTARZ POD FILMAMI-CZYTAM KAŻDY Z UWAGĄ I SKUPIENIEM, ZA WSZELKIE UDOSTĘPNIENIA; PRZYJACIÓŁ WSPIERAJĄCYCH SWOJĄ OBECNOŚCIĄ, CZYTELNICTWEM I SUBSKRYPCJAMI I UDOSTĘPNIENIAMI NOTEK Z MOJEGO BLOGA/STRONY http://lucca-jan-d.blogspot.com/ (ORAZ KLIKAJĄCYCH "ŚLEDZENIE MNIE NA SPRZĘŻONYM Z NIM PROFILEM GOOLE+) A TAKŻE DOŁĄCZAJĄCYCH DO MOJEJ STRONY MUZYCZNYCH NA FB - https://www.facebook.com/lucca.jan.d.fanpage/ ORAZ OBSERWUJĄCYCH MNIE NA GOOLE + -https://plus.google.com/+LuccaJanD , KTÓRE DOPIERO TRZEBA MOCNO ROZWINĄĆ, DZIĘKUJĘ ZA ŚLEDZENIE MNIE NA MOIM RACZKUJĄCYM TWITERZE - https://twitter.com/Lucca_Jan_D_ .DZIĘKUJĘ ZA KONTAKTY E-MAILOWE W PRZERÓŻNYCH SPRAWACH; PYTAŃ, PROPOZYCJI KONCERTÓW, AUDYCJI, SPRAW Z PŁYTAMI..DZIĘKUJĘ ZA WSZELKIE WZMIANKI O MNIE W SIECI, PRASIE, RADIO I TV...WSZYSTKIM ZA CIERPLIWOŚĆ I AKCEPTACJĘ MOJEGO NIEDOWIDZENIA (CO SKUTKUJE JAK I POŚPIECH BŁĘDAMI, ALE PISANIEM Z CAPS LOCKIEM PRZEDE WSZYSTKIM...) DZIĘKUJĘ ZA PRZYCHODZENIE NA KONCERTY I ICH PROPOZYCJE, ZA CZASAMI WIELOGODZINNE SŁUCHANIE MOICH BUSKING`ÓW. ZA DOBRE ŻYCZENIE MI NA DRODZE, KTÓRA OBRAŁEM I TRZYMANIE KCIUKÓW...CZUJĘ OROMNY SZACUNEK I WDZIĘCZNOŚĆ DLA WAS WSZYSTKICH - PO PROSTU DZIĘKUJĘ I ODWDZIĘCZAM SIĘ TAK JAK POTRAFIĘ - MUZYKĄ DRODZY PRZYJACIELE, SŁUCHACZE, ODBIORCY TEGO CO ROBIĘ OD ŚWITU DO NOCY...-LUCCA JAN D."
TO FOTO Z SOBOTNIEGO OPISU - 1 CZ.CYKLU- RAPORT Z NAGRAŃ " ORAZ KILKA CYTATÓW, KTÓRE BYĆ MOŻE TRZEBA TAKŻE ROZSZERZYĆ...
Z SOBOTY:
"Ja staram się pracować - pianino , stare ponad 120 lat, masa taka, że o transporcie mowy nie ma...ale uparłem się bo brzmi nie wiarygodnie, poza tym akustyka tego pokoju nie raz w niektórych barwach przebijała nie jedno studio, także przy wokalach i gitarach...a więc dobrałem odpowiednio ciepło brzmiący preamp, pojemnościówkę , kilka dynamików wewnątrz zamykając je jak w trumnie ;)..współbrzmiący nie wielki interfejs audio i dumam, myślę, próbuję...a tak na marginesie - SPÓJRZCIE NA FOTO - AŻ MI NOGI POGIEŁO :D...O efektach dam znać nocą, jak coś uskrobię na rejestrator a potem DAW... "
Faktycznie kolos o marce "Otto Heinrichsdorf" , z drewnianą płytą podtrzymującą cały nacią strun, jakikolwiek transport przeżyłby totalnym rozstrojeniem, z resztą płyta drewniana, pracująca pod wpływem temperatury sprawia, iż trzeba "wzywać stroiciela" co zmiana pory roku - dzisiejsze , te zwykłe akustyczne pianina ( nie mówię o cyfrowych) oparte są na płytach metalowych, co z tym strojeniem nie sprawia tyle kłopotów.Są też o niebo lżejsze....chyba sprawa rzeźbień i rozwiązań materiałowych. Tu w moim nawet renowacja jak wynika z tbliczki przebiegła w roku 1936. Model pianina to "Dnzing" :) Ale instrumentowi temu poświęcę osobny wpis. Dziś w miarę konkretnie i zwięźle, dyż czas goni bez miłosierdzia...dla iekawostki dodam tylko , że klawiatura pokryta jest kością :/
Jako, że zniosłem do tego "słonia" całe skrzynie sprzętu, zarejestrowałem i jeszcze porejestruję z trzy doby przede wszystkim od razu ścieżki (ślady czy traki lub partie jak kto woli) też instrumentu do kilkunastu projektów naraz...reszta instrumentów później... Narazie ścieżki są surowe, ale zaskakująco realistycznie oddające brzmienie tego unikatowo brzmiącego pianina.
Tej sesyjce poświęcę jeszcze ze dwa-trzy wpisy, zęść dla osób zajmujących się recordingiem by wymienić poglądy na metody rejestracji- część dla Wszystkich bo temat ciekawy jest :) a nie każdy musi znać terminologię i specjalistyczne zasady nagrań.
Jak w sobotę opisałem- mikrofony dynamiczne, których część prezentuję poniżej a były to Shur`y, Behrinery i nie obecny na zdjęciu Senheiser..każdy o innej specyfikacji konstrukcji kardioidalnej, brzmieniowej i kierunkowej...przy okazji zrobię kiedyś na tym blogu wpis-test -prównanie tych mikrofonów pod każdym "plusem", "minusem" i względem...wracając do wątku- mikrofony spuściłem pod klapę pianina w okolice strun nad młotkami i przymknąłem ...ja nazwałem metodę tę, " na trumnę".
"Pojemnik" - w zasadzie mikrofon pojemnościowy mówiąc dla wszystkich zrozumiale, wcale nie za duże pieniądze, stał sobie jakieś dwa metry od instrumenty i łapał wszystko "całościowo i uzupełniająco" na swą wielkomembramowość:
Tu odpięty akurat ale znalazłem ciekawy patent, wkładając go także podczas nagrań do szafki z byle jakiego paździerzu i szklaną "nad-półką"...
Tyle narazie w skrócie, jak najszybciej postaram się przedstawić więcej...może na jutro rano nawet...a efekty na wydawnictwach, nośnikach i w sieci do posłuchania w okolicach przeiduję :) moich 34 urodzin - 20 sierpnia 2016...
Na koniec Pozdrawiam Was gorąco, życzę miłego dnia i polecam chętnym do odsłuchu "dziękczynnej" dla Was playlisty .Poniżj jej opis. Wspaniałeo, udanego dnia dla Wszystkich!!!
A to cyt. z wczoraj oraz pod nim playlista ..dedykowana dla Was:
"WDZIĘCZNOŚĆ ZA TO, ŻE JESTEŚCIE...WYRAZIĆ SŁOWAMI MOGĘ TYLKO CZĘŚCIOWO-PEŁNE PODZIĘKOWANIE NIESIE W PEŁNI TYLKO MUZYKA.... POLECAM AUTOMATYCZNĄ PLAYLISTĘ - JEDEN CLICK I UTWORY POPŁYNĄ JEDEN ZA DRUGIM...
PO PROSTU DZIĘKUJĘ WAM ZA TO ŻE MNĄ JESTEŚCIE -TU NA YOUTUBE - SZCZEGÓLNIE SUBSKRYBENTOM I WSPOMAGAJĄCYCH MNIE ŁAPKAMI" W GÓRĘ POD MOIMI FILMAMI, DZIĘKUJĘ ZA KAŻDY JEDEN KOMENTARZ POD FILMAMI-CZYTAM KAŻDY Z UWAGĄ I SKUPIENIEM, ZA WSZELKIE UDOSTĘPNIENIA; PRZYJACIÓŁ WSPIERAJĄCYCH SWOJĄ OBECNOŚCIĄ, CZYTELNICTWEM I SUBSKRYPCJAMI I UDOSTĘPNIENIAMI NOTEK Z MOJEGO BLOGA/STRONY http://lucca-jan-d.blogspot.com/ (ORAZ KLIKAJĄCYCH "ŚLEDZENIE MNIE NA SPRZĘŻONYM Z NIM PROFILEM GOOLE+) A TAKŻE DOŁĄCZAJĄCYCH DO MOJEJ STRONY MUZYCZNYCH NA FB - https://www.facebook.com/lucca.jan.d.fanpage/ ORAZ OBSERWUJĄCYCH MNIE NA GOOLE + -https://plus.google.com/+LuccaJanD , KTÓRE DOPIERO TRZEBA MOCNO ROZWINĄĆ, DZIĘKUJĘ ZA ŚLEDZENIE MNIE NA MOIM RACZKUJĄCYM TWITERZE - https://twitter.com/Lucca_Jan_D_ .DZIĘKUJĘ ZA KONTAKTY E-MAILOWE W PRZERÓŻNYCH SPRAWACH; PYTAŃ, PROPOZYCJI KONCERTÓW, AUDYCJI, SPRAW Z PŁYTAMI..DZIĘKUJĘ ZA WSZELKIE WZMIANKI O MNIE W SIECI, PRASIE, RADIO I TV...WSZYSTKIM ZA CIERPLIWOŚĆ I AKCEPTACJĘ MOJEGO NIEDOWIDZENIA (CO SKUTKUJE JAK I POŚPIECH BŁĘDAMI, ALE PISANIEM Z CAPS LOCKIEM PRZEDE WSZYSTKIM...) DZIĘKUJĘ ZA PRZYCHODZENIE NA KONCERTY I ICH PROPOZYCJE, ZA CZASAMI WIELOGODZINNE SŁUCHANIE MOICH BUSKING`ÓW. ZA DOBRE ŻYCZENIE MI NA DRODZE, KTÓRA OBRAŁEM I TRZYMANIE KCIUKÓW...CZUJĘ OROMNY SZACUNEK I WDZIĘCZNOŚĆ DLA WAS WSZYSTKICH - PO PROSTU DZIĘKUJĘ I ODWDZIĘCZAM SIĘ TAK JAK POTRAFIĘ - MUZYKĄ DRODZY PRZYJACIELE, SŁUCHACZE, ODBIORCY TEGO CO ROBIĘ OD ŚWITU DO NOCY...-LUCCA JAN D."
Komentarze
Prześlij komentarz
Serdecznie dziękuję Ci nie tylko za odwiedziny i odczyt - ale także komentarz... - Lucca Jan D.