LUCCA JAN D. - "Semjasse" wersja studyjna +historia pisana DLA NIE PAMIĘCI



CYTAT Z KART ZESZYTU , KTÓRY OTRZYMAŁEM PO 1 CHRONOLOGICZNEJ SESJI..ZJADŁ GO CZAS A , ŻE AUTOR-ŚWIADEK NAGRAŃ PONO  NIGDY NIE UŻYWAŁ ZNAKÓW PRZESTANKOWYCH, REDAGUJĘ PODKREŚLAM NIE NA JEGO ŻYCZENIE:

Lucca pisz tylko o "Semjasse" moje słowa a o reszcie wspomnij po latach bo sesja tego była warta Nie mów kto to pisał i przyjdzie czas że ludziska znów cię zaczną rozumieć ale musisz być tak dobry jak ja i łokciami i butem się przebijać a i łbem jak trzeba  byleś nie cytował kiepskich powiedzonek że jak drzwiami to oknem.cyt:
Jak biblijny gospodarz wesela, to co najlepsze zostawił na ostatnie dni sesji, gdy smutno było , bo smutne historie napisał.I ma szczęście, bo co wesołe i  ma charakter "um pa pa" .DDOBRA DO RZECZY. Bardzo dobre jak na wiek, w jakim nagrywał Lucca Jan D. (skończone, ale jeszcze 18 lat) cały utwór metodą "One Man Band" , przykuwające uwagę solówki gitarowe; z początku na czystym kanale ("clean" drive "), budujące atmosferę przejścia w nie "schreed" "Boże broń" lecz melodyjne, charakterystyczne już (w tedy-już teraz) dla siebie zagrywki, podczas całej tej sesji w profesjonalnym wówczas studio,-sam jak palec komponując i aranżując-prosił tylko realizatorów a to o mikrofon tak a tak do ramki głośnika paczki, a to później w realizacji dyktowanych życzeń stołu mikserskiego- przeszeł w "drive channel"- część jednej a jakby osobnej solówki...klimat rozbudowywany melodją solówki na kanale przesterowanym, jakąś ciepło nadającą lampą  , bo widziałem jak w głowie (head) , kanały przesterowane  z bóg wie jak rozkręconym "gainem" ...tupał z siłą w foot switch (przełącznik nożny) , lampki migały, to żółta , to czerwona -dodając jeszcze więcej wyrazistości i porządanego , gitarowego brudu...wszystko szło jeszcze pętlą  ("loop") na żółty multi efekt, który wszędzie targał ze sobą...nie ustawiał nigdy stroną  marki, więc uroku dodawały migające 3-4 czewone lampki i złotawo-żółte cyferki. Co refren, krzywił twarz, ale to był "gitarowo-fizjologiczny grymas" najprawdopodobniej ; chyba z milion współbrzmiących ścieżek i tylko co przerwa,  kręcił "spring reverberbem" (pogłos sprężynowy) na "headzie...w końcu przez niewielką szybkę z reżyserki widziałem, jak ten chłopak ściszył i wyłączył całą pakę, zdjął słuchawki i rzekł : "No Chłopy, słuchamy w całości, teraz dopiero pokręcimy gałami...". Zapytałem go, potem szeptem przy "panoramizacji stereo" :"co było, coś  włączył, tak ogólnie w tej , o matko! długiej i gęstej solówie ?" - "Chorus" tu, "Phaser tam", i odrobina delikatneo "Fleng`a" (Flenger) i ciągła walka z przestrzenią w głowie - kręciłem tym reverbem  jak głupi...bo wiesz "delay" - tu był mono i analogowy...a zaraz zanikający "digital" (cyfrowy") ustawiony na odbicia to lewy, to prawy kanał "ping-pong"...mam nadzieję, że trochę "szklanki" w "cleanie" wyciągniemy z tego...a przester "drive`y" (przesterowane partie - na przesterowanych kanałach) są choć trochę ciepłe? Zabiłem "szpitalną sterylność"? - Twierdząco pokiwałem głową ze śmiechem"...uśmiechnął się smutno i rzekł "wiesz, to dla niektórych długa solówka, zbędna część utworu...Ja próbuję od paru dni opowiedzieć w tej tzw niektórym "niepotrzebnym fragmentem", całą tą historię, dramat tych Istot , ich miłość, może silniejszą niż ta ludzka, tylko ziemska.Takie story od "Wszystko zaczęło się od jednego telefonu" (I wers I zwrotki) - po "Zielone źrenice"...Dośpiewując cicho podszedł głębiej w reżyserkę, ku stołowi i monitorom "Wzrokiem z zielonymi źrenicami" (ostatni wers refrenów). Siedząc dodał : "oczy mogą mieć zielone źrenice,hmmm, ale to "dziwne panie Plejajanki. Oddałbym głowę i coś jeszcze, że tam wzrok jest tak cholernie piękny, że źrenice w nim są zielone i nie ma tu błędów logicznych ani nijakich, ten tekst napisałem w uniesionym kwadransie...emocje,emocje wypływające ze "szklanego brzmienia na cleanie tej gitary". Zakrył rękoma twarz i dodał, gdyby mnie znów pokrojono albo bym umarł...wiecie,  powtórzcie moim, że to moja odjechana interpretacja tej czy prawdziwej czy zmyślonej historii..." Tyle zapamiętałem i śmiech wszystkich, ale za kilka miesięcy, jakby "wykrakał", chyba z dwa miesiące szpitala.Zwinęli o z tym guzem, zaraz w listopadzie na "święta grobowe" :( a po 5 lub 6 tygodniowej głodówce (bali się że pęknie albo nie wiem co...) . 6 grunia operacja, dzień 23 grudnia to kupa śniegu i Lucca ważący 52 km przy 1,81 cm). Na tym kończę, ten nie chronologiczny  opis fragmentów. Chronologicznie  z 1 solowej sesji LuccaJan D.  świadkowałem wszystkim poza 1, - były utwory: 
- poprawiałem te zapiski tam, gdzie zeżarł je czas...Tomasz był jednym z amatorów dziennikarzy, którzy potrafili próbować  pomóc i Sobie, i człowiekowi, za którym jeździł z koncertu na koncert...nagrał kupę wywiadów -dał mi odręczne powyższe zapiski o 11 utworach, linki dodałem oczywiście do spisu ja...miał fajnego bloga  w 2003, niestety czas go zabrał...i to w czasie, gdy urwał nam się kontakt.Nawet nie wiem jak miał na  nazwisko...po prostu kumpel, jeden z niewielu, który był w studio przy nagraniach tamtej 1 chronologicznej sesji. Zeszyt zapisał prawie cały...podobno-mówili ludzie, którzy go znali, życzył sobie by nikt nie robił dla jego pamięci bo on duchem będzie żył nadal w świecie RnRolla.Zaszedł o wiele dalej niż ja..O "Semjasse było najwięcej-dużo technicznych niuansów. wskazał, że choćby za 20 lat przyjzie czas na ten kawałek - "Semjasse".Gdy skończę cykl "Arsenał Gitarzysty", zrobię na moim vlogu odcinek z tłumaczeniem Tomasza różnych aspektów mnie...a strony o nagrywaniu "Semjasse" i pomiędzy tym "Letnio-Jesiennego Incydentu" to serio "Plejadiański" Kosmos jakiś....:) Przeboleć nie mogę najbardziej, że w woli ostatniej prosił o likwidację swoich 4  stron www , Portalu.jak jPodobno..często mnie "puszczał" w swoich radiach i wspominał wesołe wg. niego sytuacje...Zona prosiła dostarczając wieści, by używać w jakichkolwiek opowieściach-  jego drugiego imienia...Tajemniczy Człowieku...tajemnicze to wszystko coś uczynił i o coś poprosił...

Komentarze

NAJPOPULARNIEJSZE POSTY:

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO 2017 ROKU I O NOWEJ PŁYCIE "ULICZNE GRANIE 2017 - 2CD"

MOJA PIERWSZA PŁYTA JUŻ W CAŁOŚCI DO DARMOWEGO I LEGALNEGO POBRANIA - 14 UTWORÓW TWORZĄCYCH ALBUM "DECCADENTA" W MP3!!!

1 UTWÓR W WYSOKIEJ JAKOŚCI MP3 Z ALBUMU "LUCCA JAN D. - "DECCADENTA " JUŻ DO POBRANIA LEGALNIE, DARMOWO Z AUTORYZOWANEGO MIEJSCA ARTYSTY