KONCEPT PLAYLISTA Z MOJEGO KANAŁU MA YOUTUBE - " Muzyka przynosi ulgę-Jesienna Playlista Lucca Jan D. - trochę samotności, smutku ale i piękna. "

Mamy powoli jesień w pełnym wydaniu ;) Pojawia się a nasza słynna "złota polska...", (oby wróciła na stałe) ale momentami czuję się grając tu i tam jakby był środek listopada...Ale nie o pogodzie...jesień to taki czas zamysłu, zadumy..wewnętrznej "słoty"...dlatego wybrałem na tę playlistę takie utwory;

niektóre z pozoru wesołe pogodne, ale każdy mój tekst to przenośnia...dla podkreślenia nastroju, wybrałem taką właśnie "surową", prosto z kamery, bez obróbki dźwiękowej-prosto z koncertu kompletnie bez prądu i mikrofonów, wersję "Lotu" oraz utwór w takiej samej wersji, z 2 płytowego wydania jednego z moich albumów ", utwór pt."Skąd miałem wiedzieć"...A nie bez kozery listę rozpoczyna " Nim nadejdzie noc...", nie bez powodu znajdują się na liście ukochane przeze mnie, surowe, przesterowane wokalnie miejscami, gotyckie-ukocane przeze mnie "Niepokoje", jeden z moich najbardziej ukochanych utworów...Jest i elektroniczna, smutna "Cała prawda o Aniołach" (niebawem zamieszczę ją w lepszej dźwiękowo wersji, z upload`em coś poszło nie tak i zabrzmiało jak "z polskiego szpulowca przez ścianę " :) - jest i wiecznie tajemniczy dla mnie "Teatr szmacianych..." jest tak sumiennie rozłożony na części pierwsze na moim blogu "Letnio-jesienny incydent" oraz na koniec pozornie prosty , weosły utworek, ale w gruncie rzeczy pełen parabol na paraboli- jak to u mnie przemycam przenośnie za przenośnią - "Ten cudowny stan"... Polecam tę playlistę , przemyślałem ją wyjątkowo-tak jak wyjątkowa jest jesień...polecam do snu, na bezsenne noce i ciemne jesienne wieczory...spróbujcie potraktować te 16 tak zróżnicowanych utworów, jak koncepcyjną całościową opowieść....ja w najbliższym czasie postaram się na moim blogu lub muzycznej stronce FB coś o owej historii napisać...tymczasem odkrywajcie ją po swojemu...polecam subskrypcję mojego kanału na YouTube, daje więcej funkcji i muzyki, będę wdzięczny za "łapki" w górę i komentarze, gdy zatrzymacie się nad jakimś utworem na chwilę...jak Wy odczytujecie tę smutą , nieco osamotnienia pełną historię, ten mój krzyk duszy- Wasze interpretacje będą na pewno niezmiernie ciekawe, odnosząc się do Waszego życia, przeszłości teraźniejszości...Przeczytam i odpiszę na Wszystkie, czasem po dłuuuuugim czasie, ale zawsze...do natchnionych Waszych wypowiedzi i ja muszę mieć natchnienie...Pozdrawiam Kochani....niech smutek, samotność i zaduma zawarte w tych utworach - leczą Wasze trudne duchowe stany, niech działają jak katharsis - oczyszczenie lecząc te właśnie te uczucia i emocje - Lucca